Pozew zbiorowy przeciw Pobieraczkowi nie rozwiązuje problemu
Wczoraj Gazeta Wyborcza w swoim artykule Będzie zbiorowy pozew przeciwko Pobieraczkowi.pl poinformowała, że Sąd Okręgowy w Gdańsku zgodził sie na pozew zbiorowy przeciwko właścicielom serwisu Pobieraczek.pl .
Wielokrotnie pisałem o Pobieraczku i powiem szczerze, że to temat rzeka. To temat, który chyba nigdy się nie skończy. Nie ma tygodnia bez wpisu w komentarzach albo osobistej korespondencji na temat problemów z Pobieraczkiem. Dodatkowo Pobieraczek przez wielu użytkowników utożsamiany jest z usenetem na zasadzie, że usenet to Pobieraczek. Pisałem o Pobieraczku również wtedy kiedy Hubert Osiński składał pozew w Sądzie w Gdańsku: Pozew zbiorowy przeciwko właścicielom serwisu Pobieraczek.pl został złożony. Zresztą pod tym linkiem można obejrzeć sobie filmik z tego wydarzenia.
Dlaczego sądzę, że pozew zbiorowy nawet kiedy zakończy się sukcesem nie załatwi sprawy wszystkich internautów, którzy udzielają się w komentarzach i na forach? Z prostej przyczyny. Nie wszyscy mają tyle samozaparcia, chęci, czasu. Zresztą wystarczy wpisać cokolwiek. Nie wszyscy wiedzą o takiej możliwości jak pozew zbiorowy, a część zapewne myśli, że ten pozew rozwiąże także ich sprawę bez wychodzenia z domu.
Otóż nie. Tak nie będzie. Można kibicować Hubertowi Osińskiemu, że udało mu się doprowadzić do sytuacji, kiedy pozew trafi na wokandę. Do obecnych osób wymienionych w pozwie zapewne będą mogły dołączyć następne. Ale te, które tego nie zrobią swojej sprawy nie załatwią. Dlaczego? Czytaj więcej…
Wszyscy wiemy jak skończył MegaUpload. Historia pokazuje również jak mocną pozycję za granicą mają wydawcy książek, szczególnie tych naukowych. RapidShare został zmuszony do filtrowania uploadów, a Library.nu razem z iFile.it zostały zamknięte. Czasem nawet niepotrzebna była akcja wydawców i właściciele portalu sami zamykali go widząc co się stało. Tak było np. ze szwedzkim Bibliotik.org.
Użytkownicy usenetu znają serwis Pobieraczek.pl . Niestety swoją strategią mocno napsuł krwi internautom, którzy w większości nie czytają regulaminów przed podjęciem decyzji o rejestracji. Popsuł też wizerunek usługi jaką jest Usenet tym bardziej, że wielu użytkowników Pobieraczka pierwszy raz zetknęła się z usenetem i grupami dyskusyjnymi właśnie dzięki Pobieraczkowi. Takie jest moje zdanie poparte wieloma negatywnymi opiniami oraz korespondencją jaką otrzymuję. Wielu internautów stawia wręcz znak równości między Usenetem a Pobieraczkiem co jest błędną interpretacją. 
Najnowsze komentarze