Demonoid ma pecha. Tym razem to atak DDoS jest przyczyną wyłączenia
Demonoid to popularny torrentowy tracker. Niestety serwis znika od czasu do czasu z sieci by pojawić się znowu. Teraz znów ma poważne problemy.
W 2007 roku przez kilka dni serwis był offline. Potem w 2007 roku następowały kolejne wyłączenia. Każde z nich było powodem do spekulacji czy wyłączenie dotyczy kłopotów prawnych. Gdy tylko serwis otrzymywał notę prawną z danego terytorium wtedy wyblokowywał zakresy IP dla danego kraju. Tak było np. w przypadku Kanady. Stąd niektórzy użytkownicy napotykali problemy z serwisem.
Potem było również kilka spektakularnych wyłączeń. Chyba najdłuższe wyłączenie serwisu miało miejsce na przełomie 2007 i 2008 roku. Serwis został wyłączony w listopadzie 2007 roku by powrócić do żywych w kwietniu 2008 roku. Przyczyną były znów kłopoty prawne.
Oczywiście zdarzały się tez awarie z przyczyn technicznych takie jak np. ta w 2009 roku związana z zasilaniem. Serwis został wyłączony we wrześniu by powrócić online całkowicie w grudniu. Przerwy w dostawie energii elektrycznej doprowadziły wtedy do uszkodzenia twardych dysków oraz pamięci RAM zainstalowanych w maszynach.
Demonoid doświadczał także ataków DDoS takich jak np. w kwietniu 2010 roku. Efektem było duże spowolnienie działania i wyłączenia. Ataki pochodziły prawdopodobnie z terenu Chin i Tajwanu.
Jak na prawdziwego pechowca przystało Demonoid dostał również od rządu USA. W 2011 roku domena Demonoid.com została zajęta i serwis przeniósł się na domenę Demonoid.me.
W tym roku Demonoid zmienił przeniósł się domenę Demonoid.ph aby w czerwcu znów powrócić na domenę Demonoid.me i powrócić po tygodniu do domeny Demonoid.ph.
Jak się analizuje przypadki, których doświadczał ten serwis torrentowy to aż dziw bierze, że ten serwis nadal próbuje działać. Piszę, że próbuje, bo właśnie dotknął go następny atak DDoS i serwis leży zarówno pod domeną Demonoid.me jak i domeną Demonoid.ph. Dodatkowo tak jak Demonoid nas zdążył już przyzwyczaić nie wiadomo kiedy zostanie przywrócony do życia.
Użytkownicy serwisu muszą znów wykazać się wyjątkową cierpliwością i czekać aż komunikat o przeciążeniu serwera zostanie usunięty i będzie można korzystać z tego popularnego serwisu.
Ehh demon down…w kur..je…e