Długi majowy weekend dobiega końca w Polsce. Na pewno dzięki słońcu i wysokiej temperaturze był i jest udany dla wielu z Was. Jako, że powoli odchodzi to postanowiłem coś napisać i nie jest to rzecz zupełnie lekka, bo dotyczy usług serwowanych nam przez Google, a szczególnie opisywanego od pewnego czasu dysku GDrive.
Od dłuższego czasu obserwuję jak Google przejmuje nas dzięki swoim usługom oferowanym za darmo. Widzę jak kolejne osoby oddają się w ręce Google’a i korzystają z ich rozwiązań. Widzę jak kolejne uczelnie czy przedsiębiorstwa również zaczynają korzystać z ich usług. Nie chcę tutaj pisać, że są złe. Wprost przeciwnie. Są tak dobre, że kolejni użytkownicy sami się o nie pytają.
Jest jednak coś co mnie niepokoi w tym całym radosnym przedsięwzięciu. To od lat krytykowana polityka prywatności Google’a. I wkurza mnie jak czytam, że Sergey Brin przypuścił mocny atak w kierunku Facebooka i Apple’a, których oskarżył o to, że są przeciwko otwartemu Internetowi. Tak naprawdę to walka miedzy korporacjami o przewagę na rynku.
Wystarczy porównać ceny jakie płacimy za przestrzeń dyskową w chmurze i przestrzeń dyskową na lokalnych dyskach aby zobaczyć co jest bardziej opłacalne. Nie dość, że lokalne dyski są tańsze to i pojemności, które mamy do dyspozycji są znacznie większe.
Niewątpliwie żyjemy w czasach, gdzie dane przechowujemy coraz częściej w chmurze. Czy chodzi o pocztę czy dane zlokalizowane na wirtualnych dyskach. Ponadto danych jest coraz więcej i chcemy mieć do nich dostęp 24h/dobę. A najlepiej jeszcze wpleść w to dodatkowe funkcjonalności jak synchronizację czy możliwość edycji plików online. Czytaj więcej…
Jeżeli ktoś nie wierzy w postęp technologii i nie przeczytał wpisu z marca zatytułowanego: Mamy początek ery post-PC. Usenet będzie się rozwijał w nowej rzeczywistości, to po ogłoszonych po sesji giełdowej w USA wynikach firmy Apple będzie wiedział o co chodzi. Tego jak sprzedają się urządzenia spod znaku jabłka i które z nich są liderami sprzedaży nie można negować i to wyniki ich sprzedaży pokazują, w którą stronę będziemy podążać.
We wspomnianym wpisie pokazałem wykres jak wyglądały dostawy poszczególnych produktów na przestrzeni lat. Teraz Apple pokazuje swoje wyniki sprzedaży i te wyniki wskazują nam trend obowiązujący na rynku. Widać dokładnie zmierzch dotychczasowych rozwiązań komputerowych na rzecz rozwiązań mobilnych, których przedstawicielami są iPhone i iPad.
Oto interesujące nas wyniki sprzedaży Apple w mijającym kwartale:
iPhone: 35,1mln sztuk – wzrost o 88% do analogicznego okresu rok temu,
iPad: 11,8mln sztuk – wzrost o 151% do analogicznego okresu roku temu,
Mac: 4mln sztuk – 7% wzrost do analogicznego okresu rok temu,
iPod: 7,7mln sztuk – 15% spadek do analogicznego okresu rok temu. Czytaj więcej…
Jeszcze przed momentem usługa nie była udostępniona! A tu taki kawał. Właśnie wszedłem na drive.google.com i o to moim oczom ukazała się strona GDrive. Zgodnie z zapowiedziami mamy bezpłatnie 5GB do wykorzystania. I tak jak pisałem w poprzednim wpisie GDrive oferuje funkcjonalności Google Docs.
Mamy GDrive’a dostępnego na komputery PC i Mac oraz na urządzenia z systemem Android dzięki dedykowanym aplikacjom. Możliwość korzystania na urządzeniach z iOS wkrótce ma się pojawić. Czytaj więcej…
Dzisiaj w czasie uploadowania pliku graficznego do Google Docs zauważyłem powiększenie dostępnej przestrzeni dyskowej z 1GB do 5GB. Wygląda na to, że wystarczy uploadować jakikolwiek plik do Google Docs aby przestrzeń zwiększyła się do 5GB.
Wiemy z przecieków, że zapowiadany od dawna Google Drive ma mieć 5GB pojemności. Dlaczego Google powiększyło właśnie przestrzeń dla użytkowników Google Docs z 1GB do 5GB? Wiele wskazuje na to, że oczekiwany GDrive, który ma się pojawić pod subdomeną drive.google.com będzie miał bardzo wiele wspólnego z obecnym Google Docs. Wiele wskazuje na to, że będzie oferował wiele tych samych funkcji jak możliwość oglądania prezentacji, dokumentów czy rysunków. Czytaj więcej…
Dropbox wprowadził właśnie możliwość udostępniania plików znajdujących się poza katalogiem publicznym osobom bez własnego konta w serwisie. To nic innego jak możliwość nieograniczonego dzielenia się plikami umieszczonymi na Dropboxie. Teraz dzięki Dropboxowi można udostępniać wszystkie pliki jakie tylko wrzucimy do tego serwisu.
Bądźmy szczerzy i powiedzmy sobie jasno, że to nie jest rewolucyjne rozwiązanie. Ale to świetne rozwiązanie jeśli chcemy udostępnić plik lub pliki komuś, kto nawet nie musi mieć konta w serwisie. Tworzymy link i wysyłamy mu go albo po prostu publikujemy go w sieci. Kiedy tylko uznamy za stosowne to usuwamy link z listy i to wszystko. Ktoś, kto będzie się chciał wbić po plik otrzyma komunikat o jego braku. Już widzę zwiększony ruch generowany do serwerów Dropboxa dzięki nagłośnieniu tej funkcjonalności. Czytaj więcej…
Wielu z Was zna zapewne serwis FilesTube.com – projekt stworzony przez szczecińską firmę Red Sky i jeden z najpopularniejszych serwisów internetowych w Stanach Zjednoczonych. To nic innego jak wyszukiwarka plików multimedialnych. FilesTube nie przechowuje plików na swoich serwerach tylko je indeksuje.
Wielu z Was czytało też mój wpis o serwisach będących na cenzurowanym: MPAA chce zamknięcia serwisów: Fileserve, MediaFire, Wupload, PutLocker i DepositFiles jak również poprzednie wpisy o zamknięciu serwisu MegaUpload. W każdym razie od tamtego czasu hostingi plików są na cenzurowanym i szczególnie zaciekle zwalczane są przez branżę filmową w USA. Sprawa jest na tyle poważna, że Rapidshare ograniczył transfer na swoich darmowych kontach i bardzo mocno pracuje nad legalnością swojego biznesu stosując coraz nowsze zabiegi Public Relations. Czytaj więcej…
Skoro już rozpisałem się ostatnio o XS Usenet i darmowej ofercie tego serwisu to fajnie byłoby rzucić okiem co proponują jeśli mamy trochę wolnej gotówki. I jak to wygląda jeśli porównamy to z ich darmową ofertą i ofertami innych providerów.
Dla przypomnienia w XS Usenet mamy za darmo dostęp do Usenetu o następujących parametrach:
-400 dni retencji,
-2 równoczesne połączenia,
-ograniczenie przepustowości do 1MBit/s,
-limit pobierania 25GB/miesiąc.
Fajnie to wygląda i sprawia, że sporo użytkowników interesuje się ich ofertą. Jednak jak sądzę wprowadzenie limitu 25GB ma zwrócić ich uwagę na konta Premium. Utrzymanie infrastruktury kosztuje, a z darmowych kont niestety nie da się wyżyć. Czytaj więcej…
Wielu z początkujących użytkowników Usenetu stara się wykorzystać darmowy dostęp do grup dyskusyjnych. Potem przychodzi ochota na coś lepszego i przy dobrym łączu internetowym przepustowość na poziomie 1Mbit/s przestaje wystarczać. Jest to widoczne tym bardziej jeśli pobieramy z Usenetu intensywnie oraz wysyłamy materiały na grupy dyskusyjne. Czynności te da się zautomatyzować jednak nic nie zastąpi dobrego łącza internetowego i dobrego serwera Usenetu klasy Premium, który to można mieć już za równowartość 10$ na miesiąc i mniej. Więcej o serwerach klasy Premium znajdziecie w dziale Serwery.
Jeżeli ktoś korzystał z darmowego serwera i przeszedł na serwer płatny to ten dotychczasowy serwer staje się zwykle serwerem backupowym używanym w przypadku kiedy cokolwiek by się stało z naszym serwerem podstawowym. Od takiego serwera nie można oczekiwać przepustowości serwera klasy Premium i wysokiej retencji. Także kompletność materiałów może budzić wątpliwości i powodować rozterki. Czytaj więcej…
Jak wielu z Was już pewnie wie Facebook właśnie wprowadził tzw. Grupy dla Szkół (Groups for Schools). Ten krok zaciekawił mnie o tyle o ile jest to świetny pomysł na serwis gdzie można współdzielić pliki. Bo generalnie tak to zostało pomyślane. Mamy zamknięta społeczność niedostępną dla osób z zewnątrz. Jednym ze sposobów limitacji jest aktywny adres mailowy w domenie szkoły wyższej jak się domyślam. Czytaj więcej…
Tuż przed Świętami dowiedziałem się o kłopotach dobrego i cenionego kiedyś serwisu indeksującego Usenet: Merlins Portal. Serwis już wielokrotnie pokazywał, że czasy świetności ma już za sobą. Wynikało to głównie z przetasowań właścicielskich. I teraz nastąpiło prawdopodobnie definitywne wyłączenie tego serwisu NZB. Czytaj więcej…
To, że od dawna trwa wojna amerykańskich wytwórni filmowych z firmami hostującymi pliki i umożliwiającymi dzielenie się nimi z innymi użytkownikami nie jest nowością. Wiemy dobrze jak wygląda sprawa działań organizacji takich jak MPAA, RIAA czy BREIN. Także próby stanowienia prawa SOPA/PIPA w USA czy ACTA jak również wymuszanie działań na rządach krajów trzecich takich jak np. Hiszpania świadczą o tym, że prawo ma chronić głównie interesy amerykańskich wytwórni filmowych i muzycznych. Czytaj więcej…
Powiem szczerze, że już mam dość tych wszystkich informacji o Google Drive i czym to Google ma nas zaskoczyć. Mamy SkyDrive od Microsoftu, mamy DropBox-a, Box-a i inne serwisy. A Google drzemie sobie smacznie. Przynajmniej tak to wygląda od strony użytkownika. A marne 5GB, które mamy dostać za darmo to śmiesznie mało. Czytaj więcej…
Najnowsze komentarze