UsenetStorm ma kłopoty
Po sprawie z GIBInews następny provider oferujący nowatorskie podejście do zawartości Usenetu ma kłopoty z infrastrukturą od swojego dostawcy.
Co łączy obu providerów? Na pewno sposób podejścia do Usenetu. Zadali sobie pytanie, co się sprzedaje. Wynik okazał się oczywisty. Sprzedaje się dostęp do plików binarnych znajdujących się na binarnych grupach dyskusyjnych. I większość sobie takie pliki pobiera. Tak więc upload nie jest nam potrzebny.
Podczas gdy w podejściu GIBInews do Usenetu nie ma nic nadzwyczajnego, to UsenetStorm zaproponował tutaj ciekawe rozwiązanie SaaS. Pisałem już na ten temat wcześniej we wpisie Czy korzystanie z Usenetu w modelu SaaS w chmurze ma sens? Przykład serwisu UsenetStorm.
Mimo swojej innowacyjności w biznesie liczą się fakty. A one są takie, że aby działać w Usenecie trzeba uzyskać dostęp do sieci swojego nadrzędnego providera. Jest to tzw. back-end usenet provider, który posiada własne serwery, kontroluje sieć i umożliwia innym providerom odsprzedaż usługi jaką jest dostęp do Usenetu.
Bez dostępu do sieci swojego dostawcy nie można prowadzić firmy nawet przy najbardziej innowacyjnej technologii. Myślę, że można łączyć powoli sprawę GIBInews i UsenetStorm gdyż problemy tych dwóch providerów wystąpiły w zbliżonym czasie. O ile mam informacje, że GIBInews będzie działał gdyż uzyskał dostęp do zasobów innego dostawcy tak w przypadku UsenetStorm informacji nie ma albo są zbyt lakoniczne.
Najnowsze komentarze